Deweloperzy ociągają się z nowymi inwestycjami. Dlaczego?
Podstawowe prawa rynku mówią, że na rosnący popyt odpowiada rosnąca podaż. Większe zapotrzebowanie na produkt lub usługę to możliwość większej sprzedaży i wypracowania dodatkowego zysku. Jednak gdy się spojrzy na bieżącą sytuację w mieszkaniówce, ta zasada wydaje się nie działać. Deweloperzy ociągają się z rozpoczynaniem nowych inwestycji, mimo że, zgodnie ze oficjalnymi statystykami GUS i NBP, mają bardzo dużo pozwoleń na budowę i projektów gotowych do realizacji. Jaka jest przyczyna takiego stanu rzeczy?